Pewnie niektórzy z was zastanawiają się – co tutaj robi news o Clincie Eastwoodzie? To proste, ten człowiek to legenda, to on zapoczątkował Kino Akcji, które później przerodziło się w Kino Sztuk Walki. Eastwood to klasa sama w sobie, pierwsza liga, świetny aktor i reżyser. I nie musiał kopać tyłków zbirom, wystarczy, że spojrzał, a później wyjął gnata. Brudny Harry, którego każdy z was ma obowiązek znać.
Clint w ciągu ostatnich 15 lat nie udzielał się zbyt często aktorsko, ale jak już brał się za warsztat, to wychodziło Oscarowo, znakomicie. “Za Wszelką Cenę”, czy “Gran Torino” to tytuły, które z miejsca są obowiązkowe, bez względu na podziały gatunkowe. Ostatnim filmem, w którym zagrał jest “Dopóki Piłka w Grze” z 2012 roku. Natomiast najnowszą produkcją wyreżyserowaną przez Eastwooda jest bardzo dobry “Sully” z Tomem Hanksem w roli głównej.
Podczas Festiwalu w Cannes nasz bohater zapowiedział, że jeszcze wróci jako aktor, ponieważ robił to tyle lat, że zdążył się stęsknić. Prawie 90-letnia żywa legenda pracuje obecnie jako reżyser nad filmem “15:17 do Paryża” i wygląda na to, że po raz kolejny stanie w wyścigu po Oscary. Film przedstawi historię zamachu terrorystycznego w pociągu z Brukseli do Paryża sprzed 2 lat. Nie jest jeszcze znana data premiery.