Michael Ironside to tak naprawdę Frederick Reginald Ironside. Urodził się 12 lutego 1950 roku w Ontario w Kanadzie. Jest aktorem charakterystycznym, który w swoim repertuarze ma głównie role złoczyńców, szumowin i twardzieli. Oczywiście występował też w bardziej przyjaznych odsłonach, ale stanowią one wyjątki od reguły. Zdarzyło mu się też pełnić rolę scenarzysty, czy reżysera. W wolnych chwilach woli jednak zawitać do studia nagraniowego, żeby podłożyć swój głos pod grę lub film.
Trzeba przyznać, ze facet ma facjatę, którą łatwo zapamiętać. Raz zobaczysz i już kojarzysz. Maniacy gatunku akcji mogli po raz pierwszy dostrzec Michaela w filmie Tony’ego Scott’a – “Top Gun” (1996). W 1991 roku ścigał Arnolda Schwarzeneggera w “Pamięci Absolutnej” wcielając się w rolę Richtera. Trzy lata później przyjął porządną lekcje życia od Pana Miyagi w “Karate Kid IV: Mistrz i Uczennica”. Pojawił się też w masie innych tytułów, też z gwiazdami sztuk walki. Ostatnio wystąpił w uznanej i pełnej mordobicia produkcji pod tytułem “Nikt” (2021).
Michael Ironside skrada się do Hollywood niczym seryjny morderca.
Michael Ironside jest synem Roberta Waltera Ironside i Patricii June Ironside. Jego ojciec był robotnikiem pracującym przy oświetleniu ulicznym, a mama zajmowała się domem wychowując go i jego czworo rodzeństwa. Przyszły “filmowy twardziel” uczęszczał do Ontario College of Art i od razu wykazał zainteresowanie aktorstwem. W wieku 15 lat napisał sztukę pod tytułem “The Shelter”, która wygrała na konkursie uniwersyteckim. W 1968 roku jest pisarskie umiejętności zostały docenione przez Riverdale Collegiate Institute.
Ironside rozpoczął karierę aktorską pod koniec lat 70-tych i szybko trafił w szpony gatunkowe horroru i sci-fi. W 1981 roku dostał rolę telepaty Darryla Revoka w filmie “Skanerzy”, a rok później został seryjnym mordercą w slasherze “Godziny Odwiedzin”. Otrzymywał coraz więcej propozycji i wystąpił nawet w jednym odcinku popularnej “Drużyny A”. Dostał też rolę w docenionych przez VHS’owych szarpaczy “Kosmicznym Łowach” (1984) i serialu “V: Decydująca Bitwa” (1984).
W pogoni za Arnoldem Schwarzeneggerem.
Kariera Michael’a ruszyła na dobre przed 40-tką. W 1985 roku dostał małą rolę w filmie z Sean’em Penn’em “Sokół i Koka”, a w 1986 otrzymał propozycję nie do odrzucenia przez reżysera akcji Tony’ego Scott’a. Wcielił się w postać Podporucznika Ricka “Jestera” Heatherly’a w produkcji “Top Gun” z Tomem Cruisem. Ten tytuł otworzył mu drogę między innymi do roli pierwszoplanowej w thrillerze akcji “Bez Wsparcia” (1987), czy “Nienawiści” (1987) z Nickiem Nolte. W 1989 trafiła mu się po raz kolejny szansa na zagranie pierwszych skrzypiec w thrillerze “Granice Umysłu”.
W 1990 roku Ironside zagrał złego bohatera Ritchera w klasyku z Arnoldem Schwarzeneggerem – “Pamięci Absolutnej”. Aktor miał wreszcie okazję pokazać całemu światu co tak naprawdę potrafi zdziałać przed kamerą. Produkcja odniosła ogromny rozgłos zarabiając ponad $260 milionów i Michael miał swój duży udział w tym sukcesie. W 1991 roku po raz kolejny jego nazwisko znalazło się na okładce, tym razem dramatu “Taniec w Łańcuchach”. Jeszcze w tym samym roku zagrał Generała Katanę w dużym filmie z Christopherem Lambertem – “Nieśmiertelny II: Nowe Życie”.
Michael Ironside w filmach sztuk walki, lekcja życia od Pana Miyagi.
Charakterystyczny aktor został również zauważony przez środowisko producentów związanych z porządnym mordobiciem. Trzeba przyznać, że zaangażowanie go do tego typu produkcji dla nas fanów gatunku to niesamowita radość. 1994 rok okazał być się tym magicznym. Ironside na początku zagrał z mistrzem świata w Kickboxingu – Donem “The Dragonem” Wilsonem w filmie “Zabójca Jakuzów”. Później wcielił się w postać Pana Greena w tytule “Maszyna Śmierci” z Jeffem Wincottem.
Wisienką na torcie okazała się rola w “Karate Kid IV”, którą jako dzieciak zapamiętałem najbardziej. Zwłaszcza scenę, w której pogardliwie patrzył na Pana Miyagi, gdy ten siał monolog o wściekłym byku, który straszył ludzi w wiosce. Jedna z moich ulubionych scen, Michael zagrał świetnie rozkminiając metaforę staruszka. Rok później pojawił się w kontynuacji b-klasowego “Czerwonego Skorpiona“, a w 2001 roku wystąpił w “Cenie Honoru” z Olivierem Grunerem.
Nadal film za filmem i rola w “Nobody”.
Z pewnością Michael Ironside podczas swojej kariery dostarczył fanom VHS’owych unikatów sporo radości. Ilość produkcji, w których wziął udział przekracza liczbę 270. Nikt normalny chyba nie jest w stanie podjąć wyzwania pod tytułem – weź to wszystko obejrzyj. Podkładał głos w serii gier “Tom Clancy’s Splinter Cell” i nadal jest aktywny. Aktor poradził sobie w międzyczasie z rakiem tarczycy i prostaty. Obecnie pracuje nad kilkoma nowymi filmami. Po wielu latach ucieszyłem się niesamowicie, kiedy zobaczyłem go w “Terminatorze: Ocalenie” (2009), czy nowej rewelacyjnej produkcji akcji / sztuk walki pod tytułem “Nikt”. Niech gra jak najdłużej, bo stworzył kreacje, które zostaną z nami na zawsze.