Jak już o kinie akcji mowa… to nie można przejść obojętnie obok Denzela Washingtona. Dlaczego? Ponieważ to mój ulubiony aktor. Wystąpił w dziesiątkach bardzo dobrych produkcji, ma na koncie same role główne, w dodatku jest utalentowanym reżyserem. Zdobywca Oscara za rolę w świetnym “Dniu Próby”. Jego filmy są puszczane w polskich kinach i zawsze jestem na premierze. Na “Deja Vu” wybrałem się do kina trzy razy, takie ogromne wrażenie zrobiła na mnie ta produkcja. Ostatni film akcji jaki z nim widziałem na dużym ekranie to “Bez Litości” z 2014 roku, jak się okazuje, Denzel właśnie pracuje na planie nad drugą częścią. A to niespodzianka, to będzie jego pierwszy sequel.
“Bez Litości” to thriller/akcji, bardzo dobry. Myślę, że każdy maniak gatunku powinien go zobaczyć, tam jest wszystko czego widz od takiej produkcji powinien oczekiwać. Sequel został zapowiedziany już w 2014 roku, a Washington w międzyczasie wystąpił w “Siedmiu Wspaniałych” i zrealizował ambitny projekt “Płoty”. Za stołkiem reżyserskim “Bez Litości 2” siedzi ponownie Anthony Fuqua, utalentowany gość, ma w filmografii między innymi “Olimp w Ogniu” z Geraldem Butlerem, czy “Do Utraty Sił” Jakem Gylenhaalem. To pierwsza liga. “Bez Ltości” zarobił w kinach na całym świecie ponad $190 milionów. Możemy liczyć na solidne kino akcji.