Dokładnie za 4 dni miały rozpocząć się zdjęcia do nowego filmy z Sylvesterem Stallone – “Godforsaken” (“Zapomniany Przez Boga i Ludzi”). Wszystko wskazywało na to, że grafik naszego bohatera będzie mocno napięty, w końcu na luty zaplanowano zdjęcia do “Planu Ucieczki 2”, a na marzec do “Idol’s Eye”, a tu nagle informacja – Sly nie pomści swojego syna – rezygnuje z “Godforsaken”… co ciekawe, ta informacja została ujawniona na tydzień przed pierwszym klapsem w Atlancie.
Powód decyzji nie jest znany, może pojawiły się inne projekty na horyzoncie, może byłoby to zbyt intensywne tempo, a może Stallone się rozchorował. Tego nie wie nikt, a informacja jest o tyle dziwna, że sam Sylvester zabiegał o realizację tego projektu i był entuzjastycznie nastawiony. Sami pomyślcie, facet mści się za śmierć syna – to rola dla niego – porządny thriller/akcyjniak – ja bym obejrzał z wielką chęcią. W każdym razie producenci nie wycofują się z projektu i też nie rezygnują ze Sly’a. Podejrzewam, że to kolejna produkcja, która zostanie schowana do szuflady, żeby do niej wrócić za jakiś czas. Czekamy i zobaczymy co się wydarzy.
Przypominam, że kilka tygodni temu Sylvester luźno zapowiedział wspólny projekt z Jackie Chanem i uwaga – tu nie chodzi o “Niezniszczalnych 4”.