W pierwszej połowie lat 90-tych ukazało się na rynku video całe mnóstwo filmów sztuk walki. Często i gęsto były podobne do siebie, ale zdarzały się wyjątki, tak zwane perełki. Do klasyków gatunku zdecydowanie możemy zaliczyć produkcję Sheldona Letticha – “Tylko Dla Najlepszych”. Pomimo tego, że film nie zarobił, to stał się popularny na całym świecie, a mógł uderzyć w rynek kinowy jeszcze mocniej. Co więc poszło nie tak? Dlaczego dziś Mark Dacascos nie jest tak popularny jak Jean-Claude Van Damme?
Mark Dacascos następcą Brandona Lee.
Mark Dacascos jest synem legendarnego mistrza Al’a Dacascosa, który stworzył własną sztukę walki – Wun Hop Kuen Do i jest bardzo szanowany w środowisku mistrzów. Także mały Mark miał do czynienia z walką od dziecka. A kiedyś, żeby być gwiazdą filmów akcji, to trzeba było umieć co nie co… on umiał bardzo dużo. Nic dziwnego, że wytwórnie filmowe go znalazły i chciały z niego zrobić następcę tragicznie zmarłego Brandona Lee. “Tylko Dla Najlepszych” to pierwsza główna rola Dacascosa, który przygotowując się do niej spędził prawie trzy miesiące trenując capoeirę.
Louis Stevens (Dacascos) jest byłym żołnierzem US Army, który walczył z kartelami narkotykowymi w Ameryce Południowej. W Brazylii nauczył się rdzennej sztuki walki – capoeiry. Po powrocie do Stanów Zjednoczonych odwiedza swoją starą szkołę, na miejscu okazuje się, że ta się zmieniła. Dzieciaki zajmują się handlem i kradzieżą. Louis postanawia resocjalizować 12-tu najgorszych uczniów ucząc ich sztuki walki i dyscypliny.
Sheldon Lettich z kolejnym klasykiem.
Warto zaznaczyć, że był to pierwszy film, w którym poświęcono tyle czasu tej tanecznej sztuce walki. I to przede wszystkim tworzy jego wyjątkowość. Za scenariusz odpowiadał reżyser Lettich oraz Luis Eteban. Co prawda skorzystano z użycia wątku szkoły i “Młodych Gniewnych” ładnie w to wplątując walkę wręcz, ale ten zabieg wyszedł bardzo dobrze. Młodzi odbiory filmu w wieku szkolnym mogli się identyfikować z głównymi bohaterami. Pamiętam jak puściłem ten tytuł raz na lekcji geografii w gimnazjum. Zdecydowanie zrobił wrażenie, a kilku kumpli poczuło zajawkę do trenowania.
Przy niskim budżecie, jakim było $6 milionów zrobiono naprawdę wszystko co można. Lettich był już doświadczony jako reżyser “Lwiego Serca” (1990) i “Podwójnego Uderzenia” (1991) z JCVD. W dodatku w obsadzie znalazło się wielu dobrych aktorów, między innymi Geoffrey Lewis, czy Paco Christian Prieto. Ten ostatni całkiem fajnie wypadł w roli bezwzględnego skurwiela. W dodatku wszystkie chłopaki grające uczniów… no szło się utożsamić. Wytwórnia FOX zadbała o każdy szczegół, oprócz jednego, który właśnie spowodował, że Dacascos nie jest teraz tak znany jakby mógł być.
Zła decyzja utalentowanego Dacascosa.
Chodzi o to, że menadżerka aktora podpisała kontrakt na film “Znak Smoka” (swoją drogą lipa jak jak nic), na którego plan ten miał wejść od razu po zakończeniu pracy przy “Tylko Dla Najlepszych”. Przez tą decyzję Dacascos nie miał czasu na promowanie tego filmu. To był drobny szczegół, ale i olbrzymi błąd. Facet prezentował się na ekranie znakomicie, miał lekkość ruchów, świetną choreografię i w ogóle miło się na niego patrzy do tej pory. Zdecydowanie ma to “coś”, czego kobiety szukają. Na premierach testowych film miał noty w wysokości 98%, ludzie byli zachwyceni. Niestety marketing zawiódł, reżyser próbował ratować sytuację. Zrobił trasę po największych miastach USA, ale brak Marka przy niej spowodował decyzję FOX’a o wycofaniu filmu z kin.
Na całe szczęście dla nas jako odbiorców nie wiele to zmieniło – “Tylko Dla Najlepszych” to klasyk i jeden z najlepszych filmów o sztukach walki, sam się obronił, nawet po latach. Ale dla Dacascosa… zmieniło wiele, mógł się znaleźć później w zupełnie innym miejscu niż jest teraz, ale i tak sobie jakoś radzi. Wracając do sedna. Musicie to zobaczyć, tego nie można przegapić. Z czystym serduchem polecam. Zum Zum Zum Capoeira Mata Um…
Ocena: 9/10