Jak wielu z nas wie, Sylvester Stallone cały czas zaskakuje nowymi produkcjami. Nie zawsze są to filmy na wysokim poziomie, ale od czasu do czasu dostajemy kinówkę, która raduje nasze serca. Aktor miał w swojej karierze lata gorsze i lata lepsze. Połowa lat 90-tych przyniosła kilka hitów, które stały się klasykami jak “Człowiek Demolka” (1993), ale też filmów, które zostały zapomniane, przykładem jest “Tunel” (1996).
Jakiś czas temu właśnie ten zapomniany film trafił na platformę Netflix. I bardzo dobrze, bo filmów z gwiazdami kina akcji, czy sztuk walki jest tam zaledwie kilka, a korzystam… mam… opłacam… i chciałbym też większej ilości filmów ze Sly’em. Jak się okazuje, przywrócenie filmu do życia okazało się sukcesem. “Tunel” trafił na 8. pozycję filmów Netflixa na świecie. To spory wyczyn i nowe życie dla tej produkcji, bo wielu młodych ludzi nigdy o niej nie słyszało.
Przyznam, że też się skusiłem na ponowny seans “Daylight” na Netflixie, bo ostatni raz widziałem ten film wiele lat temu i pamiętałem go jako bardzo dobry. Niestety, mój pogląd się zmienił o… dwa punkty w skali 10 w dół, bo wydaje mi się być momentami mocno naciągany. Trzeba jednak przyznać, że pomimo tylu lat… efekty specjalne naprawdę prezentują się dobrze.
Źródło: WeGotThisCovered