Temat ekranizacji świetnej gry akcji “Sleeping Dogs” ciągnie się jak flaki z olejem już od dobrych pięciu lat. To nie zmienia faktu, że raz na jakiś czas wyznaczony na odtwórcę głównej roli Wei Shena – Donnie Yen – zapewnia, że film powstanie. Przez cały ten okres akcyjniak z dużą dawką mordobicia jest w fazie przed-produkcyjnej i nie został porzucony. Ostatni raz gwiazda “Ip Mana” (2008) wspominała o projekcie w zeszłym roku. Wygląda na to, że do realizacji filmu jest potrzebny gigantyczny budżet, dlatego trwa to tyle czasu.
Nadal mam nadzieję. Każdego dnia mówią mi, że to zrobimy. Współpracuje z Neilem Moritzem i Tobym, z ich firmą i obecnie rozmawiamy z kilkoma dużymi platformami. Mówią mi każdego dnia, że to się wydarzy, więc zobaczymy. Jak powiedziałem, wierzę w przeznaczenie, więc jeśli to się stanie, to miejmy nadzieję, że będzie to pierwsza połowa przyszłego roku.”Donnie Yen
Do obsady “Sleeping Dogs” dołączy nowa gwiazda Simu Liu?
Wszystko wskazuje na to, że coś ruszyło w temacie filmu, a dokładniej obsady. Jakiś czas temu nowa gwiazda martial arts Simu Liu był na Comic-Con w San Diego. Bohater naprawdę przyzwoitego “Shang-Chi i Legenda Dziesięciu Pierścieni” (2021) wypowiedział się na temat nowego projektu. Co prawda zrobił to w dość enigmatyczny sposób nie chcąc wypuścić oficjalnie pary z ust, ale dla każdej myślącej osoby temat jest prosty – chodzi o “Sleeping Dogs”.
Chyba nie powinienem nic mówić. Po prostu zaczynamy działać. Chodzi o grę wideo, w której występuje, powiedzmy… azjatycko-amerykański bohater, której akcja toczy się w Hongkongu. Mogę tam pracować – nie wiem – nie wiem. Nie powiem nazwy, ponieważ nie chcę tego robić – nie chcę z tym wystrzelić. Czuje się podekscytowany, że mogę wejść w ten projekt.Simu Liu