Czujecie ciarki na rękach? Niesamowite doniesienia płyną zza oceanu. Wytwórnia filmowa MGM właśnie potwierdziła wstępne rozpoczęcie prac nad spin-offem serii “Rocky” i “Creed”. Nadchodzi nowy brutalny tytuł, który przemawia sam za siebie. “Drago”, oczywiście poruszający losy postaci legendarnego Ivana Drago (i/lub jego syna). Szykuje się syberyjska zima i mocne tłuczenie w worek w jakieś zapchlonej dziurze. Mam nadzieję, że Twórcy postawią na mocny i mroczny klimat filmu, ale co z tego wyjdzie – zobaczymy pewnie za rok, dwa, może trzy.
“Drago” ma już scenarzystę.
Na tą chwilę wiemy jedno. MGM wynajęło scenarzystę, który ma stworzyć całą historię. Będzie nim Robert Lawton, który zaimponował wytwórni skryptyem do dokumentu “Becoming Rocky: The Birth of a Classic” (2020). Trzeba przyznać, że trafiło na pasjonata, co z pewnością cieszy. “Drago” dopiero powstaje, póki co nie mam żadnych więcej informacji. Sam pomysł i postać jest tak kultowa – wręcz posągowa, więc zasługuje na film.
Ivan Drago pojawił się po raz pierwszy w filmie “Rocky IV” (1985), a później wrócił wraz z synem Viktorem w “Creed II” (2018). Sylvester Stallone poświęcił więcej czasu postaci w wersji reżyserskiej najbardziej dochodowej części “Rockyego”. Odtwórcą roli Ivana jest Dolph Lundgren. Z punktu widzenia fana, naprawdę życzyłbym sobie jego udziału w projekcie.