Wszyscy fani Kina Sztuk Walki i Akcji z pewnością wyskoczyli z krzeseł dowiadując się, że “Niezniszczalni 4” (“The Expendables 4”) jednak powstaną. Niestety, ale mamy pierwszą złą informację odnośnie tego projektu. Terry Crews, czyli jeden z podstawowych filarów produkcji odmawia udziału w filmie. Spokojnie, nie ma co się złościć na Crewsa. Podobno producent Avi Lerner mu telefonicznie groził. Nic dziwnego, że w takiej atmosferze odpuścił sobie udział w filmie.
Bywa tak, że producenci filmowi mają wpływ na nie jedną karierę. Można łatwo przypomnieć sobie o kłótni Lernera ze Stallonem. W skutek tego konfliktu “Niezniszczalni” zostali zatrzymani. Panowie się dogadali i ekipa wejdzie na plan zdjęciowy w przyszłym roku. Niestety atmosfera jest napięta… przynajmniej na lini Crews – Lerner. O co dokładnie poszło?
Terry Crews wniósł oskarżenie przeciwko agentowi Adamowi Venitowi i firmie zajmującej się talentami – William Morris Endeavour. Chodziło o molestowanie seksualne na Hollywoodzkiej imprezie w 2016 roku. Trzeba przyznać, że sprawa jest mocno nietypowa. Zazwyczaj to kobiety oskarżają o molestowanie gwiazdy Hollywood.
Avi Lerner rozmawiał na ten temat z Crewsem mówiąc mu, że “może mieć kłopoty” jeśli nie wycofa oskarżeń. Była to zdecydowanie forma groźby. Chodzi o to, że tam jeden drugiego kryje w dobie afer seksualnych. Lerner jest zamieszany w sprawę i tym samym Terry musiał odmówić udziału w jego filmie. Sam już nie wiem co się w tym Hollywood odpierdala. W każdym razie wielka szkoda, że Terry zrezygnował. Nie znam szczegółów sprawy, więc nie oceniam, ale jest to niecodzienna sytuacja.
Źródło: MovieWeb