Takeshi Kitano to jednoosobowa armia. Pisze scenariusze, reżyseruje, występuje w roli głównej, a później montuje filmy, które trafiają do fanów jego talentu na całym świecie. W Polsce jest głównie znany za sprawą produkcji “Zatoichi” z 2003 roku. Ja doceniłem jego styl po obejrzeniu na DVD kilkukrotnie filmu “Brother” z 2000 roku. Z pewnością jest to reżyser, któremu wkrótce przyjrzę się jeszcze bliżej i sprawdzę jego starsze tytuły.
Do niecodziennej sytuacji doszło kilka dni temu, kiedy japoński reżyser wyjeżdżał z terenu stacji telewizyjnej TBS, gdzie prowadził swój talk-show. Jego samochód został zaatakowany przez mężczyznę, który na niego wskoczył i tłukł czekanem. Kitano musiał przeżyć chwile grozy niczym z własnego filmu. Atak był skierowany na niego, bo rozbójnik kazał mu wysiąść z auta. Na szczęście zauważył to ochroniarz i szybko zawiadomił policję. U napastnika znaleziono jeszcze nóż.
Powodem całego zajścia jest sytuacja sprzed kilku miesięcy, kiedy to atakujący miał spotkać i błagać reżysera o pomoc w branży filmowej. Został zignorowany.