Mam dla Was nowe informacje odnośnie od lat wyczekiwanej szóstej części “Szklanej Pułapki” z kozakiem, czytaj: Bruce Willis. Nie muszę przypominać, że to klasyka, ale zrobię to. “Die Hard” (a na pirackich kasetach VHS – “Brutalna Śmierć”, 1988) to klasyka gatunku Kina Akcji. Można oglądać w kółko i się nie nudzi. Teraz film zmienił tytuł na “McClane”, czyżby podobny patent jak przy powrocie Sylvestra Stallone w “Johna Rambo” lub “Rocky’ego Balboa”? Wygląda na to, że tak.
Mi to tam obojętne jak będzie brzmiał tytuł, dla mnie to “Szklana Pułapka 6” i tyle. Ważne co mówią producenci, a mówią, że chcą ostro zainwestować w “McClane’a”, tak, żeby jego czasy świetności wróciły. Co więcej, odnoszę wrażenie, że chcą później kontynuować historię. A to już coś dla nas – fanów.
Za reżyserię będzie odpowiadał Len Wiseman, który robił “Szklaną Pułapkę 4”. Myślę, że to dobry wybór, facet podołał zadaniu na piąteczkę. Mam nadzieję, że teraz zrobi to jeszcze lepiej. Scenariusz natomiast napisał Carey W. Hayes, który ma na koncie dwie dobre części horroru “Obecność”, jednego z najlepszych w ostatnich czasach. A oto co sam producent Lorenzo di Bonaventura ma do powiedzenia.
Nie wyobrażam sobie “Szklanej Pułpaki” bez Bruce’a. Założenie, że jego postać nie będzie zbyt istotna jest błędne. Będziemy poznawać McClane’a w wieku 20 lat, ale równie ważna będzie jego 60-cio letnia wersja.Lorenzo di Bonaventura
Źródło: Cinelinx