89-letni Clint Eastwood, legenda filmu i zarazem jeden z głównych prekursorów Kina Akcji znów działa. Będę powtarzał w kółko, że ten facet to pierwsza liga i nie ma sobie równych, bo to klasa sama w sobie. Ma taką charyzmę i zbudowano w okół niego taką legendę, że to właściwie żyjący pomnik. Wraca przed wielki ekran po 6 latach z filmem “Przemytnik” (The Mule”).
Żeby tego było mało, prawie 90-cio letni Clint trzyma taką formę, że po raz kolejny stanął za stołkiem reżyserskim, żeby dyrygować całym projektem. Ten facet to przykład, od którego powinno się uczyć całe Hollywood. Tyle w temacie. Co będę tutaj więcej pisał. W obsadzie pojawił się Bradley Cooper (który się z Eastwoodem zaprzyjaźnił na dobre). Polska premiera 15 marca 2019 roku. Cholera no… czekam jak cholera. Skubaniec znów pokaże co potrafi.
Earl Stone (Clint Eastwood) wcieli się w 90-letniego weterana II Wojny Światowej, który zostaje przyłapany na przemycie kokainy wartej 3 miliony dolców.
Clint Eastwood w zwiastunie “Przemytnika”.
Źródło: TheWrap