Po raz ostatni widziałem Sylvestra Stallone na dużym ekranie w 2019 roku. Mam oczywiście w głowie premierę filmu “Rambo V: Ostatnia Krew”. Były ciary na łapach, było brutalnie. Od tego czasu wiele się dzieje, ale nic nie wychodzi, a my jako fani musimy po raz kolejny uzbroić się w cierpliwość. Wiem, ze dam radę jeszcze trochę wytrzymać, poczekać, ale czuję mocny głód na coś mocnego od włoskiego ogiera. Tego apetytu nie zaspokoi mi jego głos podłożony pod Króla Rekina w “Legionie Samobójców” (2021). Czekam na “Samarytaniana” i prawdziwe uderzenie.
Sylvester Stallone jako superbohater. O czym będzie film?
“Samaritan” jest inspirowany filmami – „Szukając Siebie” (2000) – w roli głównej zmarły niedawno Sean Connery oraz „Niezniszczalny” (2000) – Bruce Willis i Samuel L. Jackson. Sama fabuła ma się skupiać na historii młodego chłopaka, która natrafia na legendarnego zbrodniarza, który zaginął kilkadziesiąt lat wcześniej i został uznany za zmarłego. To ma być thriller z przesłaniem. Zapowiada się naprawdę ciekawie.
Reżyser Julius Avery postanowił wyjaśnić, dlaczego uważa Stallone za idealnego kandydata na superbohatera. Stwierdził, że tak naprawdę nigdy nie było superbohaterów, tylko herosi Kina Akcji, a Sly wpisuje się w ten gatunek najlepiej. W dodatku nadal jest sprawny fizycznie i świetnie prezentuje się na ekranie.
“Samarytanin” – kiedy premiera?
No właśnie, wielu z Was zastanawia się co z tym superbohaterskim thrillerem i kiedy w końcu wejdzie do kin. Też się zastanawiałem, bo na początku premierę miał mieć w grudniu 2020 roku… no ale przesunięto zdjęcia z powodu pandemii i zmieniono datę na czerwiec 2021 roku. Potem zdjęcia dokończono i film wylądował w fazie post-produkcji. Obecnie już coś można powiedzieć, bo temat się wyklarował.
Sprawa jest dość prosta i myślę, że powinna nas cieszyć. Montaż filmu i efekty są już skończone, czyli wszystko gotowe. Dystrybutor United Artists chce premiery kinowej z dużą pompą, a nie premiery na platformie streamingowej. I to jest powód, dla którego musimy poczekać do 26 sierpnia 2022. Przynajmniej o takiej dacie poinformowano na BoxOfficeMojo. Pożyjemy, zobaczymy. Czekam na zwiastun i liczę, że plan wypali.
Okładka “Samarytanina”.
W sieci pojawił się już pierwszy przedsmak filmu poza samymi zdjęciami z planu. Jest to plakat, a raczej jedna z jego pierwszych wersji w bardzo słabej jakości. Niestety, ale musimy jeszcze trochę poczekać aż ruszy prawdziwa machina marketingowa i dostaniemy tak zwane “mięso”.