Sylvester Stallone nie marnował czasu podczas pandemii i ostro działał nad wersją reżyserską “Rockyego IV” (1985). Pomimo tego, że to właśnie ta odsłona odniosła największy sukces komercyjny, Stallone wiedział, że efekt końcowy nie wyglądał tak jak sobie tego życzył. Standardem zawsze było 90 minut filmu. Dlatego sporo materiału zostało wycięte z efektu końcowego, część w ogóle nie była brana pod uwagę ze względu na ograniczenie czasowe. Było trzeba zostawić to co producenci uważali za najważniejsze. Trzeba przyznać, że $300 milionów w box office to dobry wynik, a pojedynek Rockyego z Ivanem Drago (Dolph Lundgren) był najbardziej widowiskowym z całej serii.
Oficjalny tytuł brzmi: “Rocky IV: Rocky Vs Drago The Ultimate Director’s Cut“. Film został przemontowany i możemy w nim zobaczyć 40 minut niepublikowanego wcześniej materiału filmowego. Myślę, że to prawdziwa bomba dla każdego fana Rockyego. 11 listopada odbyła się kinowa premiera wersji reżyserskiej w Filadelfii. Sylvester Stallone dumnie pozował do zdjęć na ściance, w końcu doprowadził swoje dzieło do końca.
Niestety u nas w Polsce nie zobaczymy tego filmu w kinach, ani nigdzie indziej. Przynajmniej na ten moment. Na całe szczęście myślę, że większość zna “Rockyego IV” prawie na pamięć i język angielski nie będzie problemem. Wersję reżyserską można wypożyczyć w wersji 4K UHD za 16zł lub kupić za 60zł na Prime Video. Myślę, że to dobra inwestycja, zamierzam dzisiaj skorzystać. Poniżej załączam zwiastun.