Po nowych materiałach video związanych z premierą “Creeda II” nadszedł czas na kolejną dawkę informacji. Wielu z nas się zastanawiało jak będzie wyglądała postać Ivana Drago. Jak się okazuje sam Dolph Lundgren długo się zastanawiał, czy przyjąć rolę. Chciał czegoś więcej. Dopiero psychologia postaci, wydarzenia, które miały na nią wpływ zadecydowały o tym, że postanowił się ponownie wcielić w rosyjską maszynę.
Lundgren udzielił wywiadu dla Empire. Powiedział w nim, że: “Zasadniczo moja postać żyje w piekle od 1985 roku, straciła wszystko. W scenariuszu jest przedstawiona jako osoba emocjonalnie zniszczona. Doznała również cierpienia fizycznego.”. Aktor wypowiadał się również na temat konceptu i relacji na zasadzie ojciec-syn, którą również zobaczymy w filmie “Creed II”.
Wygląda to naprawdę ciekawie, aż nie mogę się doczekać kiedy zobaczę po raz kolejny tą postać. Oczywiście głównie czekam na Sylvestra Stallone. Zwiastun i inne zapowiedzi robią wrażenie. Czekam z niecierpliwością.
Źródło: EmpireOnline