Już za kilka tygodni odbędzie się premiera nowego filmu z JCVD. Po niespodziance jaką nam sprawił w dobrej produkcji “Lukas” fani czekają na więcej. Jak widać belgijski Mistrz Europy w Karate rozwija się aktorsko i wygląda na ekranie coraz lepiej. Jest autentyczny, widać w nim emocje, to zupełne przeciwieństwo Steven’a Seagala.
Waszyngton to symbol wolności u władzy w oczach naszego narodu i reszty świata. W cieniu pomników i majestatycznych budynków rządowych leży świat podziemi bardzo dalekich od wizerunku stolicy. Rządzą nim brutalne gangi i handlarze narkotyków.
Film będzie opowiadać historię weterana, który pomaga dzieciakom zanurzonym w brudnym świecie narkotyków, w Waszyngtonie.
“We Die Young” sprawia wrażenie kroku w dobrym kierunku. Mam nadzieję, że Van Damme nie zjedzie z tej ścieżki. Zresztą, sami obejrzyjcie zwiastun. Wreszcie dostaniemy coś więcej niż tylko kopanie po ryjach. Niestety dystrybutorzy nie podchodzą do projeku z zaufaniem… wolą filmu pokroju “Black Water”. Pies im mordę lizał. Czekam z niecierpliwością.
Jean-Claude Van Damme w zwiastunie “We Die Young”.
Źródło: FirstShowing