Kochani, bardzo mi miło wspomnieć o premierze, którą przegapiłem. Pisałem już o tym filmie ponad pół roku temu w kontekście zapowiedzi. Jest to najnowsza produkcja z udziałem Donnie Yen’a – sequel filmu historycznego “Iceman” z 2014 roku. Jak się okazuje film zagościł na ekranach kin 2 listopada 2018 roku. Tuż przed tym wydarzeniem został udostępniony zwiastun. Dlatego dzielę się z Wami.
Wiem, że wśród fanów gatunku jest wielu maniaków Yen’a, którzy pokochali go za rolę “Ip Mana”. Oczywiście prawdziwi wyjadacze znają go ze starych czasów, ale dla kogoś, kto na niego trafił teraz może to być wspaniałe odkrycie. Gość ma w filmografii wiele perełek, a i nowych filmów powstaje sporo. “Iceman: The Time Traveler” jest najnowszy. Jeszcze nie oglądałem, ale niestety recenzje póki co są słabe, wątpię, żeby to się zmieniło. Nie każdy przepada za takim gatunkiem. W każdym razie, żeby nie było – informuję. Donnie Yen ma nowy film!
“Iceman 2” to dalsze losy cesarskiego ochroniarza z czasów Dynastii Ming… i to mocno dalsze, bo akcja przenosi się + 400 lat. Brzmi dziwnie? Otóż to, bohaterowie walczący ze sobą zostają zamrożenie i się rozmrażają po takim okresie czasu, żeby znów stoczyć bitwę.
Donnie Yen w zwiastunie “Iceman: The Time Traveler”.
Źródło: AsianMoviePulse