Dwayne Johnson i Ryan Reynolds jakiś czas temu zakończyli pracę na planie mega-produkcji od Netflixa – “Red Notice“. Najwidoczniej Panowie świetnie się dogadują na planie i jest między nimi dobra chemia, ponieważ efektem nowej współpracy jest chęć kolejnej. Reynolds ma wystąpić epizodycznie w czwartej odsłonie “Jumanji”.
Poprzednie epizody zarobiły kupę kasy w kinach, więc powstanie kolejnego to tylko kwestia czasu. Sony sobie takiej możliwości nie odpuści. Chciałbym zobaczyć jakieś ciekawe odniesienia do oryginalnego “Jumanji” z Robinem Williamsem. Wyobrażacie sobie co by to było, jakby bohaterowie nowej serii spotkali zagubionego Williamsa gdzieś w dżungli. Dobrze wiemy, że dzisiejsza technologia ma takie możliwości… ale mogłoby to być piękne pożegnanie dla tego aktora. Niestety – to tylko mój wymysł.
Źródło: WeGotThisCovered