Jackie Chan nie zwalnia tempa, czego efektem są nowe produkcje, a jest ich sporo. Po światowej premierze jest już “Cudzoziemiec” (“The Foreigner”), na swój kinowy debiut czeka już “Stal We Krwi” (“Bleeding Steel”) oraz “Podróż Do Chin” (“VIY 2: Journey To China”). W ostatnich wywiadach zdobywca Oscara informował, że już wkrótce wejdzie na plan “Godzin Szczytu 4” (“Rush Hour 4”), ale nic nie wspomniał o innym projekcie, który jest już w fazie przed-produkcyjnej, czyli o produkcji fantasy “Knight Of Shadows”.
Tak jak to zazwyczaj bywa, ciężko cokolwiek przewidzieć i tak jest w tym przypadku. O “Rycerzu Cieni” nic się nie mówiło i nagle wyskoczył, a Jackie Chan podpisał kontrakt. Jest to chińska produkcja fantasy pomieszana z akcją. Film jest opisywany jako epicki, przepełniony dobrą komedią, wieczną miłością i efektami.
Jackie Chan ma wcielić się w łowcę demonów, które chcą przejąć władzę nad światem i porywają wiejskie dziewczęta. Bohater wyrusza im na ratunek w towarzystwie przyjaznych mu potworów.
Opis fabuły brzmi lekko dziwacznie, a ja nawet w dzieciństwie nie interesowałem się takim rodzajem kina, więc i teraz nie pałam radością. Trzeba jednak przyznać, że to niezła odskocznia dla Jackiego. Za reżyserię filmu będzie odpowiadał Vash, scenarzystą jest debiutant. Premiera planowana jest na 2019 rok.