Mam bardzo przykre informacje dla wszystkich fanów Kina Sztuk Walki. W wieku 91 lat zmarł Raymond Chow. Każdy fan gatunku powinien wiedzieć kim był ten człowiek. Wyprodukował prawie 200 filmów i był prezydentem legendarnego Golden Harvest Studio. Właściwie można śmiało napisać, że gdyby nie decyzje Chow’a to nie usłyszelibyśmy o Bruce Lee i Jackie Chanie. Był ich wieloletnim szefem i jednym z największych bossów w Hong Kongu, jeżeli chodzi o branżę filmową.
Raymond urodził się w 1927 roku, natomiast wytwórnię Golden Harvest założył w 1970 roku. Zmarł 2 listopada 2018 roku w Hong Kongu. Trudno coś więcej powiedzieć, ten facet w dziecinie, o której piszę wiedział wszystko. Znał każdą sytuację za zamkniętymi drzwiami. Wiedział o filmach, które zdobyły Nasz świat już na etapie pierwszych pomysłów i czuwał nad nimi aż do realizacji. Znał historie aktorów, których my nie znamy. Pozostawię ten temat minutą ciszy i wymienię kilka tytułów. Cisza…
“Wieki Szef”, “Niezwyciężony Miecz”, “Jednoręki Bokser”, “Wściekłe Pięści”, “Droga Smoka”, “Wejście Smoka”, “Człowiek Zwany Tygrysem”, “Człowiek z Hong Kongu”, “Ręka Śmierci”, “Gra Śmierci”, “Żebrak i Złodzieje”, “Rzeźnik Wing”, “Wielka Rozróba”, “Młody Mistrz”, “Wyścig Kuli Armatniej”, “Król Smoków”, “Gra Śmierci II”, “Zwycięzcy i Grzesznicy”, “Projekt A”, “Interes Na Kółkach”, “Policyjna Opowieść”, “Zbroja Boga”, “Poza Prawem”, “Wieczne Smoki”, “Wojownicze Żółwie Ninja”, “Dawno Temu w Chinach 2”, “Draka w Bronxie”, “Wspaniały”, “Agent z Przypadku” i wiele, wiele innych.
Źródło: TheWrap